Poetry

Bozena Barcewicz


older other poems newer

20 january 2012

Karnawał

W karnawale same bale
Ktoś się bawi,a ktoś wcale
Piękne suknie makijaże
Idą z pięknym tańcem w parze.
A ja,marzę jak Kopciuszek
Ze na bal też wyruszę
Włożę suknię z cekinami
I buciki z obcasami
We włosy upnę kwiaty
I opuszczę swe komnaty.
Spotkam swego krolewicza
I godziny będę zliczać
Moze szczęście moje znajdę
Ciebie Miły tam odnajdę.
Będę tańczyć aż do rana
Będę w śnie swym kochana
Będę w tańcu z upragnionym
Póki świt snów nie przegoni!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1