Poetry

jolka (Jolanta Steppun)


older other poems newer

17 september 2016

*** (pośmiejmy się...)

pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z mężczyzn co sikają w krzaki
i  udają że jak psy na smyczy chodzą
 
pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z kłamstwa co ma nogi kaczki
śmiesznie krótkie
czy ktoś napisał o tym bajkę
 
pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z kobiet co do pięt nie dorastają miłości
z nich się śmiejmy do łez
nawet toast za nie wznieśmy
 
pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z życia co śmierdzi gnojem
na nim róże delikatne jak poranna mgła
 
pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z przyjaciół naszych co w ogień skoczą
za  no właśnie za czym
 
pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z antyalergicznych poduszek
co żywych
ciebie mnie duszą
 
pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z noża prymitywnego narzędzia zbrodni
czy słowa nie zabijają precyzyjniej
 
pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z nieprzemyślanych żartów
wiec jeszcze raz
pośmiejmy się z nas






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1