Poetry

AS


AS

AS, 2 december 2012

insomnia III

w każdą noc głuche kroki
do bezzsenności

przez tamte drzwi
niezamknięte

od lat
słyszę jak przez sen

nie oddychasz


number of comments: 6 | rating: 11 | detail

AS

AS, 29 november 2012

modlitwa taternika

przeciwieństwem optymizmu
nie jest pesymizm

załamanie przychodzi nagle

asekuracją życia jest łańcuch złudzeń
czasem pęka ogniwo

nie daj mi Panie szukać prawdy
w samotnym locie


number of comments: 4 | rating: 15 | detail

AS

AS, 28 november 2012

tańczącej z wilkami

uwięziony na otwartej przestrzeni
nie pomieszczę kiedy życie pełne
wędrówek
 
wsród półmroczy
zaplatam cieniom warkocze

przez lata

w których mogłem
skundlić się

albo zwilczeć


number of comments: 7 | rating: 12 | detail

AS

AS, 27 november 2012

Quasimodo

ukrywam się na szczytach
wież
dzwony mają serca

ale nie wiedzą że to ja
jestem

czasem ich miłości


number of comments: 8 | rating: 14 | detail

AS

AS, 24 november 2012

SMS do Ewy

nażarłem się owoców
z drzewa wiadomości

nadal nie wiem
co dobre a co złe

jabłka były dobre


number of comments: 14 | rating: 14 | detail

AS

AS, 23 november 2012

epitafium

biała litania śladów stóp
zamilkła pośród śnieżnych bruzd.
noc nie szczędziła chłodu. mróz
modlitwę trzaskał szkliwem ust.
 
może śnisz tylko jeden raz:
drżeniem, co kończy zimny bieg
unosisz ciepło w stronę gwiazd
jak płomień świecy wbitej w śnieg.


number of comments: 3 | rating: 9 | detail

AS

AS, 22 november 2012

podwójne życie Weroniki (popr.)

...nasza wiedza jest taka krucha...
Richard Feynman

  I
nie była ta sama.
stworzono wiele kopii
drukowanych boskim rzutem
kolejnych słońc i księżyców
w ciągłym procesie kreacji.

Kopernik nie miał racji
ziemia jest płaska. okrążając ją
przechodzimy na kolejną mapę.

II
szukałem cię
po powrocie
zastałem obcy dom
i wrażenie
że mnie tu nigdy nie było

nie zostawiłaś żadnej wskazówki
jak żyć w pokoju
z którego uszło powietrze

kiedyś chciałem policzyć
wszystkie bramy do nieba
Weroniko
dziś nie wiem w ilu rajach
częstujesz swoich mężczyzn jabłkami


number of comments: 4 | rating: 10 | detail

AS

AS, 21 november 2012

sit tibi terra levis

leniwe litery nie unoszą dźwięków
choć gra w nich skrzypienie piór

umierają szelestem pomiętych kartek

wściekłym szczeknięciem
delete


number of comments: 4 | rating: 11 | detail

AS

AS, 21 november 2012

żegnaj laleczko

odkąd umarłaś
zostałaś tylko dla mnie

odeszli twoi dawni kochankowie

ze mną
umrzesz po raz drugi

ale nie nazywaj tego miłością


number of comments: 16 | rating: 12 | detail

AS

AS, 15 november 2012

coraz większe okręgi

twoja muzyka uwielbia dym. układa
w owalne kształty, rozpuszcza włosy.
droga robi straszny bałagan. co chwilę
zawiesza księżyc w innym miejscu. obok pusto
ale w szybie odbija się twarz. zmieniam bieg
na delikatny dotyk.
zawsze bałaś się szybkiej jazdy.
długi zakręt napina łuk,
opony z piskiem wpisują się w mrok. 
wygaszone dźwięki osiadają na mgle
przy światłach obojętnych latarń.
skroplone obrazy spływają po szybie.
wtedy nie wiem, czy płaczesz.


number of comments: 14 | rating: 16 | detail


  10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1