Poetry

Tomasz Kowalczyk


older other poems newer

22 february 2012

przed murem trzeba stanąć na baczność

nie da się go obejść ani przebić głową
niczym horyzont utrzymuje stały dystans
chociaż czasami pozwala na krótkotrwałe zbliżenie
zakończone powrotem do punktu wyjścia

nieliczne wyłomy odradzają skuteczną wspinaczkę
zresztą zeskok z takiej wysokości
oznaczałby skręcenie karku

ponoć ktoś kiedyś znalazł drogę do bramy
inni przysięgali że mapy wyciągnięte zza pazuchy
sporządzono według wskazówek odkrywcy
ale jak przyszło co do czego
ślepli głuchli i tracili pamięć

dreptanie w miejscu uspokaja emocje
obwieszczając kres poszukiwań

zmęczone słowa udają się na spoczynek
by ponownie dorosnąć do walki z milczeniem






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1