17 july 2021
taka a absolutna
zbierasz się piękna
modliszko na ostrzu noża
tańczysz aż lina
pęka nić cieńsza
od twojego włosa
gładzonego pocałunkiem
czułym na każde dobranoc
moimi nachalnymi ustami
mokrymi od ciebie
może w końcu
coś do mnie powiesz
albo jeszcze lepiej
zjedz mnie wreszcie