Poetry

Jaro


older other poems newer

27 december 2013

Procesja

niosą drewniane myśli
na trakcie skurczonym z zimna
tylko modlitwa idzie za nimi
niesiona wiatrem ponad skłębione ramiona
 
pochłonie bliskość nieba
jadąc jak łowca po brudnych karkach
ulepi podobizny ze smrodu i potu
pokraczne brunatne mrowie
 
z grud ziemi na lodowym pustkowiu
gdzie każdy płatek śniegu będzie płakał
kiedy upadnie zbyt blisko
zbyt chciwie nienasycony






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1