Poetry

erica


older other poems newer

19 june 2013

Zapach maciejki po zmierzchu

Rosista mgła
wonności rozcieńczonych
do molekułu fioletu
potencji homeopatycznej


płucnych pęcherzyków
w jedną stronę oddechu -


Tak zawsze
noc miękko pachnie
wyciszona skwarem


Albo ostrzej
wilgotniej. Po letniej
burzy tlenem skroplonym


ku srebrnemu nazajutrz


20.01.2012






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1