Poetry

Michał Wodecki


older other poems newer

27 july 2014

π/2

Mojej psychoterapeutce





 
jest ich dwóch który to nie wiadomo w chorobie
 
zrodzony bliźniak on czekał na tarczę w złości
gdy odbiła lotkę rzucił się do  sznurówki
buta i wybiegł
 
zdjął okulary pytając delikatnie o dzieci
ona też swoje w dwa palce
zawisły w wahaniu nad granicą biurka
 
oczy jak cztery czarne koty
 
 
„moje dzieci to maluszki  trzy latka drugie
czternaście miesięcy”
 
założyła z powrotem
zatrzasnęła drzwi z napisem:
 „ pacjentom wstęp wzbroniony”
 
liczba pi






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1