Poetry

Małgorzata Wójtowicz


older other poems newer

7 february 2016

Portret sentymentalny

                                        Babci
 
Stareczko co dla twych synowych
byłaś prawdziwą niewdzięcznicą
suchą miotłą z chudym warkoczem
a przed prawnukami ukrytymi pod stołem
potrafiłaś paść na kolana
 
pamiętam pierwsze mokre razy
gdy porwałaś mnie nachyloną
ku tajemnicy studni
i trzymałaś w bolesnym uścisku
a potem błagałaś Pón Bóczka
o darowanie win
 
straciłam twoją dziedzinę z oczu
teraz wraca w strączku grochu
w zapachu matki lawendowej
niegodnej macierzanki
żółtymi sodziakami na liściu kapusty
które bielą się cukrem jak szronem






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1