Poetry

Adam Pietras (Barry Kant)


older other poems newer

11 january 2022

Dyptyk

DYPTYK

I

Beton i żółte światło. Mieć wrażenia jest treścią życia.

Wieczność robi spore wrażenie. Instagirls jak torebki
Foliowe - oddaję je niebiosom.

Wieczność robi spore wrażenie. Nie do końća poważnie.
Pieczętować swoje działania pojęciami tej rangi

Robi wrażenie.

Ikar leży pijany na klatce schodowej. Jest łysy, napakowany
I nagi.

Wszystko faluje w rytmie skrzeczącej, ponowoczesnej
Modlitwy, gdy wypijam kolejną mocną kawę.

Taka dal, wydawało się, nie może znaleźć uznania.

II

Jakże piękna jest brzydota! kzyknął jakiś recenzent
Umberto Eco.

Stanisław Brzozowski był nietzscheanistą, marksistą
I katolikiem.

Ten podziemny strumyk to ja - to moje słabe serce,
To moje tchórzostwo.

Oddaję je niebiosom, które stają się tym bardziej tkliwe.

Chciałbym potrafić
Zapisywać treść moich modlitw.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1