Efka, 12 july 2010
Stopy
kamienne nagrzane płyty drzemią
stopy
pośród
drażnią przebudzone
więc płyty prężą się po kociemu
Palce zielonej damy to puste szpony
nagrobny lew ryczy
kamiennie
stopy cierpią wyłącznie na skutek zetknięcia z pokrzywą
Efka, 12 july 2010
Ziemia czy niebo gołębie nie podjęły decyzji
pióra i brud się kłębią
między trzepakiem a śmietnikiem
starszy pan uczepił się ławeczki
nie chce odlecieć
na razie.
Efka, 2 july 2010
Opuściliście moje myśli
z płynnością łzy cieknącej spod powieki
przymkniętej
snów spokojnych i pustych pokojów
też nie nawiedzacie
pod moją skórą utkwiliście zmarli
odrastacie z włosami i czubkami wciąż jasnych paznokci
koło moich kostek owinięci koło stóp tkwicie odrętwiałych
w listopadowym wietrze