Poetry

Wojciech Jacek Pelc


older other poems newer

13 june 2013

Przygoda na łące nocą

Ma dusza jest wrażliwa, a serce bardzo pojemne,
więc pozwól moja luba, że cię swym ramieniem obejmę
i poprowadzę w światy, gdzie wszystko jest natchnione.
Tam nasze delikatne pragnienia będą wnet spełnione. 

Pod kołdrą z jasnych gwiazd ułożymy swe ciała spokojne,
a wokół zalegnie cisza, ład i totalne bezwojnie.
Cykady dadzą koncert grając na trawach, powojach i kwiatach,
subtelny śpiew łąki będzie nas i nasze zmysły oplatał.
 
Skąpana w płatkach róży wyszepczesz dla mnie miłe słowo,
a ja odpowiem uśmiechem, zabawie cię rozmową.
I tak upojeni majem, srebrzystym blaskiem księżyca,
po kres naszych dni będziemy leżeć i się sobą zachwycać.
 
A jeśli kiedykolwiek błysną nad nami wampirze zęby krytyka,
który to, z cieknącą śliną, zacznie nam zewsząd banał wytykać,
nie martw się moja miła, wiem co zrobić i tak właśnie uczynię:
skuję mu mordę i powiem: spierdalaj skurwysynie.
 
 
 
Żuławka Sztumska - wrzesień 2012






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1