Poetry

Wojciech Jacek Pelc


older other poems newer

31 march 2016

odpierdol się

krzyczała że już nie chce na niego patrzeć
że zmarnował jej tyle lat życia
że tak naprawdę to nigdy nie kochał
i jaka ja byłam głupia
on tylko wariatka wariatka

tymczasem klimatyzator pracował
na pełnych obrotach kelnerka podawała
na tacach soki sałatki
w okienku z napisem zwrot naczyń dziękujemy
piętrzyły się talerze filiżanki po kawie
z telewizora płynęły wiadomości
o kolejnym kryzysie rządowym
autobusy dowoziły turystów

i jeszcze ciekawość szybko spuściła oczy
oparła się na drewnianych ławach
odbijała w szybach
ukryła
w najnowszych modelach smartfonów



Ostróda - czerwiec 2015






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1