Poetry

Robert Hiena


older other poems newer

28 january 2011

Z dedykacją dla:

Stuknięcie za puknięciem
i bęc wolna wola.

Naciskasz, przyciskasz,
czy taka ma dola by umysł

Zaciskać, wyciskać
spoglądać spode łba

Na rzeczy (DO RZECZY!)
Uf! Dosyć tych bzdur.

Ja pluję i snuję, czcionką
cyfrową, tajony stalinizm

w tych oczach na niebie
na ziemi niechcący agituję.

Czasami to wszystko doprawdy
za dużo na jeden ciąg liter.

Zhieniony złośliwy
markotny, MAMROTLIWY.

I już.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1