Poetry

ks_hp


older other poems newer

1 march 2020

astołeczność

Nie umiem stanąć na własnych
schodach – uginają się i tworzą
horyzont, na którym każde
drgnienie ma dziesięć stopni,
a każda śmierć ma dziewięć
żyć. Oddaj mi chociaż to jedno:
że nie mamy tylu godzin.
Że mówię do okna bez krajobrazu.


Serce pompuje do reszty komór,
w największej tkwię jak zator.
Odwiedzają mnie rzesze fanów,
dojeżdżają przepełnione pociągi.
Kręgi, one pozostały ściśnięte –
rozbierają mnie, choć jestem
sama.



_____________________
cykl: skup rzeczy niepotrzebnych






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1