Poetry

Zula Alive


older other poems newer

3 july 2010

Another Love Song




Wygwizdałem to co myślę na ulicy
kiedy szedłem zimnym krokiem do apteki
kupić tanie pastylki na przetrwanie nocy
w zabłoconych butach pełnych postyczniowej chlapy

gryzące beton kroki zatopiłem w śniegu
miękkie jak poduszka do której sie tulisz
czekając kiedy lewa podeszwa ślad zostawi
na wycieraczce mimo to wciąż brudząc dywan

Zakochałaś się w sprzątaniu po mnie
zmywaniu ze swej skóry resztek niestrawionej wiary
zlizywaniu obietnic z pełnych smutku bladych szyb
zapalcowanych szybkim ruchem dłoni

Ta etiuda miała być dla naszych dzieci
porzuconych w biegu, spóźnionych na pociąg
Nie jest to piosenka dla Ciebie
  śmiać się będziesz głośno kiedy ją przeczytasz
policzki czerwieniąc w odcieniach dojrzałych jabłek


Ta etiuda będzie dla mych dzieci
różowych, zapatrzonych w moje oczy, Boże...
Pójdziemy się przejść na spacer po śniegu
złapię je za dłonie, będziemy się śmiać jak szaleni


„In the room the women come an go”
With
fucking Michelangelo
 
“LET us go then, you and I,
 When the evening is spread out against
the sky

 Like a patient etherised upon a table;”
 
Let us
go
And
meet the women with Michelangelo






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1