Poetry

darolla


older other poems newer

4 april 2012

Ogród Życia Prawdziwego - 22.07.2011

Mleczak wrócił do Ogrodu Życia Prawdziwego,
Ogrodnika przy nim nie ma owego,
ale on już na niego nie czeka, nie tęskni, nie myśli,
może kiedyś inny mu się przyśni
i zacznie go wypatrywać,
lecz już nie będzie się do niego tak wyrywać.
Jest bogatszy o nowe doświadczenia,
ten Ogrodnik niczego nie docenia,
choć tyle o miłości gadał, że to jest najważniejsze,
tylko praca i kasa dla niego to wartości teraźniejsze...
Lecz Mleczak o tym wiedział i nie miał mu tego za złe,
lecz to - niech o tym wie,
że gdy nie interesuje go nic,
może zerwać napiekniejszą nić...
Cisza jest taka wymowna, więcej mówi niż słowa,
ale co tam - znajdzie się miłość nowa,
słowa ino wszystko potwierdzają,
również wielką siłę mają,
każdy w życiu ma złe chwile,
lecz jeśli się nie mylę,
po to są bliskie osoby,
by pomóc na wszelkie sposoby,
by uśmiech powrócił
i już nikt się nie smucił.
Ogrodniku, który niby wszystko wiesz,
nie będziesz miał wszystkiego czego chcesz,
czegoś w życiu Ci zabraknie, lecz może być już za późno,
możesz szczęścia szukać na próżno...






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1