Poetry

Carlos Bajoceros


older other poems newer

25 february 2013

Granulacja spirytualna

Jeżeli są jeszcze na świecie miejsca czyste
i jasno oświetlone, zachowajmy je dla nas.
Niech nie staną się powierzchnią reklamową
dla gwiazd kineskopowych nieboskłonów.

Wyczuj to miejsce w sercu, które najłatwiej
zranić. Położę tam kamień węgielny dłoni.
Na nim rozbijać się będą fale anielskich
zastępów, radiostacji nadających ostatnie

S.O.S. Tej nocy nad nami niebo jest puste,
trzymasz mnie mocno za rękę. Magnetyzm
biegunów, które łączą się w ten sposób
rozrywa przedwieczne konstelacje. Śpijmy,

słyszę już szepty perłopławów. One czekają,
abyśmy rozsypali na morskim dnie ziarenka
snów. Będą je zbierać w swe zdobne konchy,
karmić muzyką wielorybów, aż któregoś dnia

wyrzucą na brzeg talizman z dwojga dusz.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1