Poetry

Jarosław Gryzoń


older other poems newer

6 july 2010

Beznadzieja

stawiam znak równości
pomiędzy słowami życie i porażka
gdyby istniał bóg byłoby kogo przeklinać
bo chyba nie ma mowy o daniu w mordę
 
kiedyś śniło mi się że się nie o budziłem
jedyny koszmar który poprawił mi samopoczucie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1