Diary

Nieokiełznany Milowy Las


older other diaries from newer

9 july 2012

9 july 2012, monday ( symbian )

Ciekawym zacz ...

Zjawisko wszak ciekawe, poetyka człowieka, jak ją przedstawić? Skoro anglonos bez zasad farmazony frywolne prawi, a dupa głupotą rozdziawia nochala i węszy, węszy jak by ser na penisie otrzymać chciała ... ciekawe zjawisko - poetyka, jak się do tego odnieść, no nie, absolutnie nie ja sam się nad tym zastanawiałem, lecz co to da, bezdech chłystka? Prawienie farmazonu, zadufańca co z chatu tantiemy ściska, hmm sam się zastanawiałem zazdrość? Wielokrotnie padało na nie, wszak ja nie posunąłbym się do poetyki podróżowania pomiędzy Krakowem a Warszawą w skrzydłach. Myśli, że anioł ... no tak myśli, obleczony w stertę starych bab i niedojrzałych marionetek, co to na skinienie nauczą się nawet symbiana. Brak jest prawdziwych ludzi, prekurselą stają się wydarte ze wszystkiego samozwańcze anioły. Skrzydeł im brak, dletego tak pajace podróżują, żeby mieć nad wszystkim pieczę i skrzydła ...

kiedyś się same durnie upieką ...
w samym symbianie ...

a ROTH przestanie być bogiem ...






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1