1 november 2011
Madonna bez dzieciątka
Anioły, które siedziały u głowy były milczące
Wiem, że już więcej się nie spotkamy jestem
bardzo zmęczona, w końcu siwa - ileż można
czekać. Z twoich zdjęć nieprzerwanie wynika
nieporządek dla mnie wprowadzasz tyle przecinków
i błędnych sformułowań (podobno ludzie przeze mnie
chorują, zwłaszcza kobiety pod pięćdziesiątkę. Wydzielam
toksyczne związki, przełykam rtęć)
odwiedzanie zmarłych jest tylko trochę różne jak
odwiedzanie żyjących; kiedy idziesz do żywego nie
wypada żeby leżał
- Masz rację nie przyznawaj się do mnie nawet teraz
nie jestem do ciebie podobna wszystko mam inne
Tylko umrzemy tak samo w odstępie dwudziestu
dwóch lat, ale wiesz
nie położą mnie obok; nawet po śmierci będziemy
ciągle się kłócić Francuzi tak śmiesznie to nazywają
u nas bywa poważniej nawet śmiertelnie
poważnie, kiedy się tak leży a potem każdy to wspomni
że niebieskie zasłony źle się kojarzą i ze śmiercią
właśnie, a ciepło jest jak trumna stoi w beżowym to
jakby milej się wspomina przecież wiesz, no
nie bądź taka daj się choć raz w życiu pocałować
mamo