12 may 2010
Kołysanka
Na rozstaju polnych dróg
śpi wtulony w siana stóg
Bóg, co wsłuchał się w upalną ciszę.
Niechże śpi,
światy śni,
niech Go trawa we śnie ukołysze.
Krowy patrząc w opar, w błoń,
ciągną w nozdrza słodką woń,
a to w polu wiatr tak bosko wieje.
Niech Bóg śpi,
światy śni,
niech Go słońce otula i grzeje.
Ścichły dale w letni skwar
a w zieleni szum i gwar,
tak tu wiele Boga i Istnienia.
Niech Bóg śpi,
światy śni,
niech obłoki użyczą Mu cienia.
Na Golgocie czeka krzyż
wydźwignięty czernią wzwyż,
krwawej męki przeczucie złowieszcze...
A On śpi,
światy śni.
Z snów szczęśliwych nie budźmy Go jeszcze.