Poetry

Monika Miriam Kowalczyk


older other poems newer

22 august 2010

Wspominki

Są specyficzni ludzie, a życie ich jest jak film,
po którym wychodzi się w ciszy i milczeniu.
Jak sen kończą się nagle
i niby wszystko wygląda tak jak zawsze,
ale w środku nie ma nikogo,
a tęsknota dzielnie czyni swoją powinność.

Zdarzyło się i nie mogę jeszcze w to uwierzyć,
bo wciąż pamiętam te oczy co na mnie patrzyły
i te usta co do do mnie mówiły.
Lecz mimo tej pustki
wyczuwam bliskość, która mnie nie opuszcza.

Czasami tylko budzę się w nocy i słowa piszą się same.
Modlę się, że dotrą do Ciebie
o pierwszym blasku.
Tylko to nam pozostało...






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1