Satish Verma, 15 january 2021
The intimate god,
versus the body of slain faith,
was not ready to bring in the rains.
What quality was the substance
in shadows, while you were
reigniting the inquest?
The space was shrinking
noiselessly. The nest―
was crowded. You would not
place your frame on the wall.
This happened, which
was, not supposed to happen.
The eyes don't blink.
You are looking straight in the
glass of elegy. Why coming and going
of a name should affect the masses?
Satish Verma, 14 january 2021
Living in a wax palace
and deliberately―
firing it.
The beseeching fault
of life. It demands pure
blood.
Self-consciously I
pick up the glossy cowries,
with beautiful patterns
and play my childhood.
How come, the style
remains the same as that
of a butcher or a saint?
The humiliating defeat
in the hands of a dirty character―
becoming a class.
The cradle rocks. A new―
born theme is thrown out.
Satish Verma, 13 january 2021
Half night of insomnia
half night magma
you never go quiet.
Tremors of blaze
enter the veins.
Moon was crazy.
The graveyard.
First you dig up the hole.
Shot, then you are tossed inside.
A copper in the tank,
you sleep past the belly.
Vessel in vessel, you are dead.
Like a relic, you carry
your head, looking chasing
the cottonwood tree.
RENATA, 12 january 2021
przyszedł nie wiadomo skąd
zadziwiająco boski
uzależniła się
zdana na jego łaskę i niełaskę
jak pies na kiełbasę
wprowadza się mówi mam kasę
jakieś zaskórniaki jakiś spadek
mieszka i nie płaci
jest połączeniem boga z diabłem
i najwyrazniej długo trwa czasem
spadanie ze schodów
zalękniona mysz
rozbrojona do granic
szmacona za nic
i nawet zmuszana
do pracy w knajpach
gdzie łapią za dupę
chamy przygłupie
pięść spadła pod oko
kiedyś z grubą warstwą pudru
padło przepraszam
teraz czarne okulary usiłowały
przykryć grozny obrót sprawy
on kocha jak wariat
często komisariat
dołki kopie
lecz ona szalona
znów ze schodów spadła
ktokolwiek wie że spada pięść
reaguj
nie czekaj następnego razu
złe miejsce cztery ściany
mysz ducha wyzionie
a niedżwiedz pijany
RENATA, 12 january 2021
jego głos jego dotyk
chwile uniesień
całkowite przepołowienie
słodkie usta słodkie kłamstwa
chwile wiary
pustka czekania
mógłby być rozerwany
na dwie części
obietnicy nie spełnił
żona z rakiem gryzie ziemię
niech jej zresztą lekka będzie
on miał teraz być już całkiem tu
a mimo wszystko zwiał
bo jak zawsze ta trzecia oszukana
RENATA, 12 january 2021
Byłaś serca biciem
wiosną latem życiem
lecz gdy Twoja gwiazda zgasła
pojawiła się Zuzanna
Przyciągnęła serce nitką
do kłębka
choć była zamężna
mąż francuz zazdrosny
śmiercią grozi w desperacji
kochanek się śmieje
wszak to niepoważne
Nad Zuzanną klątwa ciąży
czy to może zabobony
była serca biciem
Harlekinem
ktoś próbuje przewidzieć
echo zbrodni niesłychanej
osiem kul dostał kochanek
i ona ta przyczyna się rzuciła
własnym ciałem zasłoniła
nie przeżyła
mąż poszedł na komisariat
zabiłem człowieka powiada
Satish Verma, 12 january 2021
What would you give
when I ask for nothing?
A mysterious lineage
of the soul. It has no sequence,
no flesh, no body.
I was heading towards the edge.
Did you know the perfect
no home? It has no crumbling walls,
no hurting windows. The gray roof of sky?
The earth, the damaging
winds. An hour of awareness
in wait. You start
exploring jinxed mind,
hearing voices, but no words.
Satish Verma, 11 january 2021
When the roaring tiger
was behind the bars, there was
this otherness. So much voiceless
was that, it had wounded me.
Your life had entered my
dome to meet its darkness, my
sky, my moon and the
riot of color begins.
By unbecoming, dying
in every home, to write the
script of desire, you will take
the path, where my marrow went down.
The clocks, on every wall
to remind me the moving time.
Will you wait for the explosion
to stop the trembling hands?
Not giving an answer you shut the door.
Satish Verma, 10 january 2021
The other day.
A full moon was walking
on the pavement
like a pedestrian.
I was dumbfounded
at the sight of the imperial walk.
To give a poetical start?
Was it a pin drop visual
with no sound? Only night
was listening to footfalls?
I would not know of,
the journey of ending
or ending of journey.
Like death burning
inside the seed, or a golden
flame becomes a lapping machine?
RENATA, 9 january 2021
Płatek za płatkiem
inny światek
mrozny biały
nierzeczywisty doskonały
Płatek za płatkiem
sypie śnieżny puch
idą w ruch
lasy łąki drzewa
pełne bladych płatków z nieba
jak kasza manna
jak rosa poranna
jak srebrne konfetti
jak w baśni o królowej śniegu
za płatkiem płatek
jak opłatek
wyciągaj sanki
lepimy bałwanki
za płatkiem płatek
i już cała zaspa śniegu
wiatr wieje w biegu
zamiecie wymiecie
śmiecie
zmysły rozbłysły
w umyśle
z rozmysłem
biegnijmy w zimę