9 july 2010
Kobiety
Kobiety, które nie wiedzą, że są kobietami
Zapętlone w krzywych zwierciadłach
Kobiety o oczach bezpańskich psów
tak małych jak pestki brzoskwini
O dłoniach zrodzonych z ciszy
Dłoniach białych jak opłatek
stworzonych do fortepianu
Kobiety, które nie wiedzą,
że wiatr przychylny jest
ich biodrom, że drzewa ukochały
melancholię gestów i rozkołysanie
A cienie skrzydeł motyli
zastygają na rzęsach
…na wieki
Takich kobiet, które nie wiedzą
potrzeba mi jak grzechu
Mógłbym je nastrajać tuzinami
Umuzyczniać w rytm siebie
Tak by na jedno skinienie
jak tresowane gołębie
zawsze wracały