Paulina Peciak, 8 november 2013
dość już
nasłuchał się mój anioł
urągań moich
na jego nieporadność
narzekań
że zbyt milczący
za mało anielski
niewystarczająco niebiański
by nazywać się stróżem
moim
będę więc milczeć
na odległość
może w końcu
uda mu się wyjść
z mojego cienia
i rozłożyć skrzydła
Paulina Peciak, 29 march 2013
Byłoby lepiej
Gdybyś do mnie nie mówił
Nie patrzył na mnie
Nie myślał w moją stronę
Wydaje Ci się
Że mnie znasz
I tylko Ci się wydaje
Że znasz siebie
Nie mam czasu
Na zakochanie się w Tobie
Nie mam siły na kolejne nieodwzajemnienie
I nie mam ochoty
Wciąż od nowa szukać sensu w Twoich słowach
W które nawet Ty sam nie wierzysz
Gdybyś chciał
Moglibyśmy BYĆ
Moglibyśmy wspólnie szczęśliwieć
Gdybyś tylko chciał
Gdybyś tylko nie był sobą…
Paulina Peciak, 27 january 2013
Musisz nauczyć się mnie nie kochać
Robisz to źle
Jesteś
Aż
Mężczyzną
Powinieneś wiedzieć jak się zachować
Nie potrafisz nawet mnie zranić
Wstydź się
Jutro znowu będziesz do mnie milczał
Jutro znowu poczuję się z tym dobrze
Paulina Peciak, 6 december 2012
najgorsze jest milczenie
nie dlatego
że nie wiem
o czym myślisz
bardziej boli świadomość
że nie myślisz wcale
Paulina Peciak, 29 november 2012
Zostały dwie zapałki
Dwa papierosy
I tylko dwie myśli o Tobie
Zanim zdążę wytrzeźwieć
Trzymając się za ręce
Nie patrzymy sobie w oczy
Jakby jedno spojrzenie mogło powiedzieć wszystko
Co staramy się przemilczeć
Patrząc nawzajem
Nie mówimy jedno do drugiego
Słowa
Tylko obok
Jakby miało nam zabraknąć dotyków
By odpowiedzieć na nieszczere wyznania
Wypaliłam papierosy
I twoje imię na piersi
Niech wszyscy widzą
Czego sama nie zdołałam zobaczyć
Trzeba piętnować głupotę
Paulina Peciak, 21 november 2012
spójrz sobie w oczy
i powiedz
że myślisz
pragniesz
że zdarza się tęsknić
przekonaj siebie
do wiary we własne kłamstwa
spróbuj sobie wmówić
że sam ze sobą nie jesteś nic wart
że potrzeba ci kogoś
kto tak pięknie potrafi udawać
spójrz na siebie
sam widzisz
nie warto
Paulina Peciak, 12 november 2012
próbowałam być dla ciebie aniołem
ale męczą mnie skrzydła
aureola ciąży na skroniach
i ta dobroć
taka
nie dla mnie
próbowałam pod bielą szat
ukryć nie-świętość
nieznośne człewieczeństwo
i byłam przez chwilę
twoim aniołem
gdy splecione dłonie
palcami składały pocałunki
nie wypuszczaj mnie z rąk
a zachowam skrzydła
Paulina Peciak, 10 november 2012
nie ma dla nas nieba
ani nawet anioła
który by nam oczy otworzył
nim zdążymy powiedzieć sobie zbyt wiele
niebo
przez nas
dla siebie
wymarzone
bezgrzeszny przestwór pragnień
w nieistnieniu swoim
w nas realne
nie przyjmuje oddaleń naszych
nieroztropności wyznań
ciszy nawzajem
która dla nas tak cenna
w twoich oczach odbija się moje piekło
istnieje niebo
dla mnie
bez ciebie
Paulina Peciak, 25 september 2012
wieczorami chłopcy piją piwo
słuchają kiepskiej muzyki
i udają że nie myślą o kobietach
po wódce
chłopcy zmieniają się w mężczyzn
śpiewają kiepskie piosenki
i lubią bawić się lalkami
nocą
przez chwilę udają kochanie
w ramionach tej jedynej
o której nie trzeba będzie pamiętać
chowają strach przed ciemnością
rano
lubię patrzeć moim chłopcom w oczy
Paulina Peciak, 10 march 2012
mężczyzna
o którym zdarza mi się myśleć
nie wie
kiedy błękitnieje szarość moich oczu
choć mężczyzną będąc
dla mnie
winien udźwignąć
ciężar moich rzęs na swoim ramieniu
ja
nie zwykłam zapominać
o chwilach wspólnych
choć nie przystoi kobiecie
zachwytów trwonić
rozmieniać swą kobiecość
na miłowania nieroztropne
kobietą będąc
dla ciebie
zostawiam w domu czerwoną szminkę
i po raz setny gwiazdy rozdeptuję w śniegu
by się przekonać
że nasze dlonie do siebie pasują