Poetry

Pio


older other poems newer

17 april 2012

odchodząc

może nie wiesz
może myśleć o tym się nie chce
jutro
lub już za rok
przecież to zleci jak z bicza
nie będzie nic bolało

wzniosą nowe domy
zaleją asfaltem szare ścieżki
bezimiennego dzieciństwa

czy umiesz zatrzymać się na moment
zamknąć szeroko rozstawione perspektywy
poczuć zapach śmierci
ślad obecności której nie ma?

gdziekolwiek idziemy tam są
kształty wyzute z materii
oddechy bez istnienia
wypowiedziane słowa i twarze
...
zatrzymaj mnie proszę na chwilę
abym już nie musiał biec
pozwól rozpłynąć się w niepamięci
zniknąć w bezmiarach chaosu






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1