Poetry

gabriel 123


older other poems newer

3 april 2022

Bodo

" już taki jestem zimny drań "
teatrzyk twój początek
sen wieczny
z grobu powstań
Eugeniuszu
uczyń wyjątek

w Apollo
śpiewałeś
scenki grałeś
początki trudne są
z Reri
romans miałeś
była jak ty
aktoreczką

a pies
Sambo
co z nim
pewno
dawno
zdechł
uciekłeś z domu
wbrew woli rodziców
lekarz
biały kitel
nie o omieszkasz
też

nie dla ciebie

"Amerykanka "
rola takowa
nie opera mydlana
aż wreszcie
srebrny ekran
w " Rywalach"
proszę pana

"Paweł i Gaweł "
"Piętro wyżej "
"Ach śpij kochanie"
teraz ty śpisz
NKWD
w bydlęcym wagonie
skonanie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1