14 july 2010
KRWIODAWCY PLAN
Nie mogę powiedzieć
prawie leżę
lecz wygodnie
na fotelu
W głowie
rysuje się plan
bez ingerencji
chmielu
Obsługa
bez zastrzeżeń
igła wprowadzona
w żyłę
Upuszczają
mi krew
na własne życzenie
radości
nie kryję
Plan
ach tak plan
przekażę innym
siebie część
Zarażę ich
wprowadzę wirusa
zaserwuję
niewidoczną więź
Będzie krążyć
w ich krwiobiegu
cichcem inwigilować
Ja
krwiodawca
z wolna
swymi krwinkami
będę ich
mordować
Na koniec
skrzyknę wszystkich
zarażone mną
dzieci
Zerkam
na żyłę
ostatnia kropla
właśnie
do worka leci