Poetry

depechmaniac


older other poems newer

21 december 2010

KRÓLEWSKI KOLOR

Spotkałem dziewczynę
miała
złote majtki
niesamowite
Niby stringi
z nazwy
ubogie
a jednak
obfite
 
Kolor królewski
Trafiło się
ślepej kurze
ziarno
Sam się dziwię
władcą
nie jestem
a dostałem
darmo
 
Radości
nie potrafię ukryć
z miejsca
zabieram się
do kosztowania
Onieśmiela mnie
kolor
choć
chęć mam
do majsterkowania
 
Stringi zdjęte
zapuszczam się
w nieznane
lochy
Dostrzegam nagle
królewski kolor
to
najzwyklejsze
szczochy






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1