Poetry

Atramentowy-nefryt


older other poems newer

14 february 2022

bez retuszu

nie mam nic do ukrycia
nie wstydzę się ludzkich ułomności
naiwność owinęła mnie wokół palca
szczerość oskubała ze złotych piór
a brak konsekwencji
wpuścił w ślepą uliczkę
walczę
ale
marny ze mnie wojownik
zawiodło
własne serce
bo tym razem
to ono
nie dostosowało się
do zaleceń

jestem człowiekiem
jestem prawdziwa
nie-zmyślona


też cierpię

A.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1