Poetry

Saranova


older other poems newer

23 january 2011

kollaps

skrzypienie starych szaf
uwolniło brunatne upiory
w słodkawej woni dymu
po spopielałych milionach
 
marsz ognistych pochodni
oświetla puste oczodoły
wpatrzone w zachwycie
w pięść siewcy nienawiści
 
a on, kropla po kropli
sączy jad w ich umysły
mamiąc mirażem potęgi
czwartego kręgu piekieł
 
co będzie z trawnikiem
pielęgnowanym troskliwie
jeżeli drut kolczasty
znów zniewoli ziemię






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1