Poetry

Senograsta


older other poems newer

7 january 2023

Nowe rozdanie

Są na drodze do Raju Ostatecznego
Dwory Ogrody Winnice
Z nich zagubieni gdy minie okres
życia szczęśliwego
bez nudy
bez słabości
bez tchórzostwa
dalej
w nowe kart rozdanie

ale jak tam wygląda to szczęście
to błąkanie się po ogrodach, bez bitew?
dla mnie
stoliki zastawione, Wiśniowy sad
utracone już
praca na roli, słodkości księżniczki
na me skinienie

powrót do Hameryki, na bruk!
czy w dobro słońca, a potem w Słońce Dobra
- nie - to ble, ble
nowy świat i życie
jeśli nie światło światła to bezkres kresu
wejście w sad do miąższu owoców
do do bicia tętn
wiatru w sukniach przodków
i do naszego deja vu w potomkach
ale przedtem

przyrządź niebo według jadłospisu
żeby było niebo w gębie w sercu i kroczu
potrzeba wielu składników
Jezus miał chleb i ryby, tak zaczął
potrzeba gąski i galaretki, wódeczki..
i tańca i
świętego zabójstwa
- odchodzi byle kto, my zostajem -
nie, zostaje bydle kto

nie trzeba nowych światów
trzeba tylko nowego rozdania
nowego nieba
ryb i chleba
żeby było niebo w gębie w sercu i kroczu
w tunelu w tunelach

Niebo nie jest proste
Jest skomplikowaną potrawą
Tylko niewielu dla niewielu dobrze wybranych
Przyrządzić ją potrafi na Sylwestra

Pierwsze Niebo
to senne niedzielne spacery

Drugie
to senny niedzielny spacer w Raju Ostatecznym

Trzecie to słodka samotność zakochanego

Czwarte to wygrana walka na ringu

Piąte to małżeństwo

Szóste to Inanna przez sen posiądnięta

Siódme i ostateczne
mieszka w zapachu jaśminu
Ach Jasmin
Jas.. mine
żebro oddech






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1