Poetry

Gabriela Iwińska


older other poems newer

9 january 2013

Grzebień

Znowu się kłócimy,
bo dzień ma tylko dwadzieścia cztery godziny,
a ja trzy minuty przed łóżkiem.

W pracy na przerwie odwiedza mnie sms
o braku treści, jakby na znak protestu
przeciwko ciszy.

Kiedy wracam do domu widzę whisky na twoim fotelu
zdzierającą gardło z odbiorcy,
z przepitą etykietą zamiast twarzy.

To nie chodzi o dwadzieścia cztery godziny,
tylko o te trzy minuty.
Wtedy się modlę.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1