Poetry

Roman


older other poems newer

15 august 2010

topless

przychodzisz ponętna
kształtem horyzont zasłaniasz
pobudzasz widokiem rozebrana

leżąc na brzuchu brodę podpieram
wybałuszam ślepia
w podziwie  sterczą sutki nabrzmiałe
nad ciałem
resztą woli rękę
wstrzymałem przed dotknięciem

kipią żądze nierozsądnie karmią członki zbudzone
sumień pieczęci pozrywane
bronią wieże z piasku wzniesione
ocalą nas przed szaleństwem zielone
morskie fale
pianą spienionej radości w piękno ubrane






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1