Poetry

Roman


older other poems newer

7 december 2011

kropla

witasz mnie kroplą
zniecierpliwienia
wydymasz usta znamiennie
zmyłaś  szminkę milczenia
i mój wstyd zupełnie

daleka i bliska
jak myśl ulotna
jak czar
gdy  wiąże lub pryska
w gestach
widzę twoje wzburzenie
w  spinanych ręką włosach
i ciebie
pełną zapłonienia
gdy wabisz językiem zdarzeń
urokiem  ciała

skradasz się
jakbyś mnie
smakowała
a
delikatne palce
w połowie uchylone poły
nogi wyrosłe w  Tatry
i Rysy koło nich

oczy co blaskiem dają znaki
nie kryjąc pragnienia

a gdyby i kryły
nie ukryłyby
i tak
tej kropli podniecenia...






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1