Konrad Redus, 1 november 2012
z prochu powstałeś więc się otrzep
złóżmy ofiarę
bracia starsi braci młodszych
mniejszych
i całą bakteryjną florę
w wykrzyknieniach supernowych
Konrad Redus, 11 october 2012
uwielbiam babeczki
niezmiennie w prostym słowie
heteryczne muffinki
Konrad Redus, 7 september 2012
chrome kurwa
i nawet nie śmiej
zarzucać mi infantylności
nie wyrokuję przecież
przed zachodem słońca
męczy mnie głód i ciągłe wojny
na chwilę obecną szukam natchnienia
prostoty codzienności i uproszczeń
dla palców
szybszych od mgnień gałki ocznej
Konrad Redus, 16 july 2012
dla Szel, Wojtka i Bazyla... no i dla mnie, oczywiście
znów siedzimy w Twojej kuchni
czytam Ci słowo choć wcale nie chcesz
wiedzieć
za ile sprzedają i kupują świat
skoro masz nieszczelne okno
przygarnij
może byśmy coś zjedli
kolejną poezję
kotlet
Konrad Redus, 9 july 2012
nie przepycham się uczuciowo
ramię w ramię
maszeruję ze strachem
w stronę codzienności
może i się nie sprawdzam
ale też nie poddaję w wątpliwość
Konrad Redus, 1 july 2012
nie przychodź snem
skoro jestem najgłośniejszym świerszczem
teza głosi
że póki nie zajrzysz do worka
nie wiesz czy kupiłaś kota
Konrad Redus, 25 june 2012
klon nie pisze listu do matki
pozdrowienia z misji
- - -
krótkta kontemplacja zdjęcia z FB i wspomnienie dziecięcego marzenia o byciu szturmowcem
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=412189452165995&set=a.184244804960462.62918.169299103121699&type=1&theater
Konrad Redus, 8 june 2012
rzuć kamieniem
raz jeszcze
powtarzam -
to nie ma nic wspólnego z miłosierdziem
kiedy zdradzasz
powód
a jeśli zmuszisz mnie do mili drogi
pójdę i drugą jak ślepiec
Konrad Redus, 6 june 2012
przez stosy książek
myślą sięgam poza nasz układ
ale widziałem dziś piękno
w twoim jedynym piegu
więc cokolwiek się stanie
nie będę myślał
twardą ziemią pod nogami
zostanę
Konrad Redus, 1 june 2012
mogę powiedzieć
jesteś winna
dałaś możliwość życia
żeby tęsknić
tędy droga nie wiedzie nawet do upadku
a do marazmu