Poetry

Konrad Redus


older other poems newer

18 february 2012

zmierzch ligi sprawiedliwych

jeszcze resztki sił wyskrobię
dorastające dziecko
zlekceważę obowiązek
super moce porzucę na parkingu
znów znielubię się z cieniem
stanę się zwykłym człowiekiem

obietnica wypłakana do księżyca
rejestruje satelita pijane dobro narodowe
nie każdy człowiek odpowiedzi szuka w diable
prawdy moralne kodeksy prawne
niebo w deszczu niespełnionych marzeń

liczy się kto upadnie
testując się by poznać prawdę
mierzyć ideologie każdego świata
codziennie iść spać w zgodzie
z uśmiechem rano wstawać i na szczyt życia
po trupach się wspinać






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1