Poetry

Konrad Redus


older other poems newer

20 march 2014

tylko profanum (żadnego sacrum)

ponura szarości
matko niespełnionych modlitw
odpuść
całe brzemię z ramion
strzepnięty byle okruch
z margaryną
 
świeczkę w oknie stawiam
dawny błysk namiętności
powtarzalnością sprowadzony
do powszedniości
 
obdarz więc obojętnością
codzienność twoją i moją






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1