Poetry

Konrad Redus


older other poems newer

11 august 2014

autonomia (w moim ogrodzie…)

witamy
zerodowane Getsemani oczekuje Judaszów
i innych rodowodem spod Ammanu
choć od dawna nie wierzą w cokolwiek
chcieliby odpocząć zaczerpnąć ze studni
 
łyk wody
niby nic a pokolenia upuszczały krwi
w piach bo imiona ich dziadków
do dziś pokrywają się z listą skazańców
a to wciąż jeszcze droga na Golgotę
 
przez Jordan
ochrzczeni i przez Morze Czerwone
namaszczeni ucieczką na pustyni
stawiacie dom
nowe Jeruzalem






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1