Poetry

Konrad Redus


older other poems newer

21 november 2011

niech to nie będzie kolejna randka

bezszelestnie czytasz gazetę
papierosy i herbatę
palcami gładzisz druk
mówisz że najważniejszy jest dotyk

papier chyba nie ma nic przeciwko
szkoda że nie może poczuć
zapracowania
nerwowo przygryzionych paznokci
ofiar emancypacji

by nie wywoływać złego
praktycznie już nie sypiasz
dojazd do pracy ci wystarczy
wolny czas przeistaczasz w relaks
czytanie i podglądanie ciem

ja na dobranoc mam zawsze prośbę do poranaka
niech wpadnie i dniem zagości się na dobre
więc jeśli już przywykniesz
nastaw budzik
by w porę obudzić słońce






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1