Damian Kasperek, 16 may 2010
Jestem brudnym czarnuchem.
Plamą na honorze starego świata,
Która krzykliwie wprawia
W zakłopotanie swoją bytnością
Na białym podkoszulku.
Jestem chytrym Żydem
Wrzodem na Ich nowobogackich pupciach.
Sprawiam, że drżą o swoich nominalnych władców.
Jestem Pijanym Polaczkiem.
Biję Twoją Żonę i kochankę.
Machnąłem już szablą na gaz.
Jestem fałszywym cyganem,
Którego już nie ma.
Bo polany zastąpili Światami zakupów.
Jestem przesiąkniętym nienawiścią Niemcem.
Wyrzutem sumienia historii,
Która wpaja mi wyrzuty sumienia.
A Ty wyłącz telewizor
I zrób coś, żebym mógł
Być sobą.
Damian Kasperek, 10 may 2010
Patrzę tępym wzrokiem
Na dwie morskie laguny
Które mrożą mnie swoim upałem
To tylko krok
Widzę dwie wydmy piętrzące się
Namiętnie w cieniu dewocji
To tylko krok
Oszołomiony białymi kamyczkami
Które układają się w znaki
To tylko krok
Idę dalej w głąb
Czuję coś na twarzy
To pajęczyna
Uwodzicielsko pachnie
To tylko krok
Ten ptasi śpiew
Prawie jak syreny
To tylko krok
To tylko krok?