3 august 2010
Pieski wybór
Kiedy czas wyboru przyjdzie i o głosy ruszy walka
zaczną machać ogonkami, łasić się i stać na łapkach.
Obiecają aportować, komend słuchać bardzo grzecznie
kiedy trzeba przypilnować, nosić w zębach pana teczkę.
I na grzbietach kłaść się będą aby głaskać ich po brzuchach,
waruj, siad, do nogi, zostań w nastroszonych dżwięczy uszach.
Wszystkie dobrze wychowane, jedzą, piją tylko z misek,
są na smyczy prowadzane i w kaganiec pchają pyszczek.
Gdy szczęśliwiec jest wybrany, wie że w domu pozostanie
to co wszystko do tej pory, to .........ta kupa na dywanie.