22 may 2011
Najbardziej
Najbardziej cię kocham nad ranem
gdy wołam z łazienki wstawaj kochanie
ty mruczysz coś do zjawy sennej
przecież jeszcze śpisz ze mną
Najbardziej cię pragnę w południe,
dzieci w szkole, dom pusty
a ja w pracy nudnej przysypiam na kubkiem rozpuszczalnej
Najbardziej za tobą tęsknię w delegacji
gdy w hoteliku obskurnym do kalacji
podają dwie wódki i dwie prostytutki koszmarne
a ty piękna tęsknisz za mną
Najbardziej czekam na urlopy, wakacje,
gdy układamy czas według naszych atrakcji
dzieci sprzedamy teściowym,
telefony wyrzucimy jednocześnie
na trzy z mola do wody, niech dzwonią leszczom
wypłyniemy starą łajbą na środek jeziora
z zapasami na tygodnie.