26 may 2010
Wzajemności
Pragnę szybkiej kobiety
jak Dorothy Levitt
raczej
niż Lisa Sparxxx
piwa bez pijackiej ściemy
uczuć bez pozorów
choć wolę nieme spotkanie z tobą
jak z Harpo Marx'em przed kineskopem
niż to rozgadane niby dobre
niby ach czemu my się tak nie lubiliśmy
omijając cienie własne jak kałuże w butach nie tych
a i tak mam cie za nic
z wzajemnością
bo uważam że mam szersze horyzonty ( z cwaniackim akcentem )
ty także
wychodzi na to że ty
szerszą waginę
ja szerszą butelkę
więc i tak
razem lądujemy
gdzie nie powinniśmy
jak TU 154
i jak zawsze w weekend
gdy chcę wylądować na pasie startowym
krzyknąć start marzeniom
a to znowu tylko meta
no i to nie jest ta
encyklopedyczna
tylko
przykra