16 july 2013
Błędne tropy
wiele znaków na powierzchni
zmysłów znajdujemy jakby wszystkie
ptaki i zwierzęta zostawiły ślady
w miękkiej pamięci ziemi
idąc zewsząd we wszystkie strony
znaki które nie znaczą
drogowskazy bez dróg
przypowieści bez sedna
wiara bez spełnienia
inne są jak mowa matki
tajemny śpiew ptaków
gliniane hieroglify przeszłości
zamyślone sfinksy prosto w oczy
niewidzące
ślady które zacieramy za sobą
malowane znaki ucieczek w zapomnienie
pokazują drogi do krainy wstydu
w której byliśmy chętni lub błądzący
a o której chcemy zapomnieć
o czasie
kiedy życie było bezustannym tropieniem
i wymykaniem się pogoni
kiedy zło bywało drogowskazem lub pokusą
a żołądek zastępował duszę
jak bardzo pragnę
byś już nigdy nie powrócił
kiedy pod stopami czuję
wapienne kamienie Judei
moje kości stają się mocniejsze
gdy szkielet może utrzymać wieżę katedry
a mięśnie nagiąć łuk prezbiterium
moje dusza śpiewa jak ptak
pod sklepieniem nieba