Poetry

Leszek Czerwosz


older other poems newer

2 november 2013

dyskresja Brata Billa

Alladyn słyszy jeszcze dziewczęcy śpiew
kojarzy mu się z gwałtownym upadkiem w sam środek
dorosłego życia z wiecznym poczuciem winy

spod czarnej klapki wydobywa się dym
nadpalonego procesora - usypiał właśnie
po wspólnych tu i tam jednocześnie

każda linijka to wulkan - magiczne miejsce
erupcja zapewniona nawet nie nadąża pisać
włączone podpowiadanie słów automatyczne myśli

na koniec ciekłe kryształy po nieznanej szyi
mleczne diamenty podarowane na rozłąkę
anonimowo na zawsze po wylogowaniu donikąd

jedyne co niepokoi
czy dyskrecja Brata Billa jest nadal taka pewna






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1