Poetry

Nesca


older other poems newer

3 october 2013

bezimienny

Moje nogi na Twoich ramionach,
masz mnie spoconą, ale ubraną
i zero szans na zmianę kontekstu.
Nie tego chciałam, ale w tej pozycji
nie wypada zapytać jak masz na imię.
Tak dawno się nie czerwieniłam.
Na skypie :"Potrzebujesz zobaczyć
w spojrzeniu faceta całkowitą akceptację."
Może albo te czarne oczy w weekend.
I wystarczy już tych pytań "co dalej" .
W końcu nie zawsze musi być jakieś "potem".






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1