17 july 2014
o narzucaniu
"W życiu cholernie potrzebuje być kimś dla kogoś."
Ja nie.
Najlepiej wychodzi mi bycie nikim,
ale próbowałam obu opcji.
Najbardziej samotna czuję się myśląc o tym.
Pewnie znowu czegoś nie rozumiem.
Zawrócił mi w głowie na tyle mocno, że
zapomniałam jak lubię nieparzystość.
To nie znaczy, że jestem gotowa z niej zrezygnować.
Z niego chyba też nie.