6 june 2015
z zaskoczenia
Guz się wchłonął. Sam z siebie.
Doktor uprzedzał, że tak może być.
Jednak onkolog zamiast pozwolić na radość,
potraktował mnie jak kretynkę i hipochondryczkę.
Za dużo dobrych rzeczy mnie ostatnio spotyka.
Staram się cieszyć chociaż nie umiem.
Spodziewam się bardzo złego zakończenia.
Mówiłam Ci o tych obawach jednakw naszych rozmowach
unikam dużych słów. Nawet jeśli nie kłamałam,
że na nie zasługujesz.
Także na dużo więcej niż to wszystko. Niż ja.